Lord of the Rings - Fellowship of the Ring na Game Boy Advance w 128 słowach

Tony frustracji, bugów i nieporozumień, a nawet nie wyszedłem z Shire. Za to na plus, że można grać Gandalfem. Wydana w 2002 roku na podstawie książki, jest to gra RPG z turowym systemem walki. Bardzo powolnym należy dodać. Mijają wieki zanim przeciwnik zakończy turę. Gra posiada specyficzny sposób zdobywania doświadczenia. Każdy z bohaterów Drużyny Pierścienia zyskuje poziom, po odpowiednim zadaniu lub walce. Pominiesz konkretne wydarzenie to nie dostaniesz doświadczenia. Jeżeli pominiesz ich na tyle dużo, to nie przejdziesz dalej gry, bo dostaniesz w japę. A wszystkie walki cię osłabiają. Leczyć można się tylko zdobytymi przedmiotami, mimo że w instrukcji napisane jest inaczej. W ogóle instrukcja do gry to nieporozumienie, jakby dotyczyła wersji na inną konsolę. Jednym słowem, patologia. Trochę ukojenia przynosi fajna muzyka, ale nie ta z walk.
